Kontakt z nami

Kancelaria Patrimonium

ul. Elektoralna 17/17
00-137 Warszawa

tel.: 22 826 82 59
tel./faks: 22 827 76 89

e-mail: kancelaria@patrimonium.com.pl

Kontakt i mapa dojazdu
6 kwietnia 2010

Utwory in spe

Umowy prawa autorskiego i ocena ich skuteczności to nieśmiertelny temat rozstrzygnięć polskich sądów. Sąd Apelacyjny w Poznaniu w wyroku z 4 kwietnia 2001 roku zajął się oceną skuteczności rozporządzania autorskimi prawami majątkowymi do utworów mających powstać w przyszłości.

Muzyka za darmo i za pieniądze

Paweł K. prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą „Morbid Noizz Productions” w kwietnia 1997 roku zawarł z wykonawcami: Maciejem N., Magdaleną S., Jackiem S. oraz Krzysztofem B. umowę zatytułowaną „Kontrakt 4/96”. Na mocy umowy wykonawcy zobowiązali się do nagrania u producenta 3 płyt długogrających z muzyką zespołu „Artrosis”. Nagranie pierwszej miało nastąpić bez wynagrodzenia, zaś za drugą wykonawcy mieli otrzymywać 10 proc. wartości sprzedaży netto wypłacane w terminie 45 dni po zakończeniu każdego roku kalendarzowego. Wykonawcy nagrali materiał na dwie pierwsze płyty. Producent zwlekał z zapłatą umówionego wynagrodzenia, w końcu w dniu 5 kwietnia 1999 roku wyznaczyli mu dodatkowy termin na jego wypłatę pod rygorem odstąpienia od umowy. Informowali też producenta o innych faktach świadczących o nienależytym wykonaniu przez niego zobowiązań wynikających z umowy, m.in. nieudostępnieniu dokumentacji będącej podstawą wypłaty wynagrodzenia. 15 kwietnia 1999 roku wykonawcy odstąpili od umowy z uwagi na bezskuteczny upływ terminu do zapłaty wynagrodzenia. Producent pismem z 31 maja 1999 wezwał ich do zapłaty 10 tys. zł tytułem kary umownej za zerwanie umowy, kwoty 25 tys. zł tytułem odszkodowania za utracone zyski oraz kwoty 1043,34 zł tytułem nadpłaconego wynagrodzenia.

Nemo plus iuris

Sprawa trafiła do sądu – z powództwem do Sądu Okręgowego w Poznaniu wystąpił Paweł K., domagając się zapłaty kwot żądanych w wezwaniu z 31 maja 1999 roku. Sąd pierwszej instancji, oceniając charakter umowy i zakres zobowiązań stron oraz ich skuteczność, dokonał szeregu błędnych interpretacji przepisów prawa autorskiego, uznając m.in. – wbrew wyraźnej podstawie prawnej w ustawie z 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (dalej: PrAut) – niemożność dokonywania skutecznego rozporządzenia autorskimi prawami majątkowych w stosunku do utworów mających powstać w przyszłości (powołał się na zasadę prawa cywilnego, zaczerpniętą z prawa rzymskiego „nemo plus iuris transfere potest quam ipse habet” – nikt nie może przenieść więcej praw niż sam posiada). Dodatkowo Sąd Okręgowy uznał za niedopuszczalne przenoszenie autorskich praw majątkowych bez wynagrodzenia – wbrew wyraźnemu przepisowi art. 43 ust. 1 PrAut. Wreszcie uznano – również nieprawidłowo – że w sprawie znajduje zastosowanie regulacja tzw. droi de suite, ustalająca kwestie dodatkowego wynagrodzenia dla uprawnionego z tytułu odsprzedaży oryginalnych egzemplarzy utworów lub ich rękopisów (art. 19 i nast. PrAut). W konsekwencji w ocenie tego sądu przeniesienie tych praw na producenta było nieskuteczne, a powództwo jako bezzasadne zostało oddalone. Paweł K., nie dając za wygraną, wniósł od tego wyroku apelację.

Można przenieść czego nie ma

Rozstrzygający konflikt w drugiej instancji Sąd Apelacyjny w Poznaniu był dużo bardziej rozważny w ocenie charakteru zobowiązań stron. Uznał, iż rozstrzygnięcie sądu pierwszoinstancyjnego było oparte na błędnej wykładni PrAut. Podkreślono w uzasadnieniu, że „omawiana ustawa nie wyłącza możliwości przeniesienia autorskich praw majątkowych do utworów mających powstać w przyszłości, w drodze stosowania art. 155 § 2 k.c. w związku z art. 555 k.c.” Przypomniano, że art. 41 ust. 2 PrAut przewiduje sankcję nieważności jedynie w części dotyczącej wszystkich utworów lub wszystkich utworów określonego rodzaju tego samego twórcy mających powstać w przyszłości. Stąd też – zgodnie z interpretacją a contrario – skuteczne jest przeniesienie autorskich praw majątkowych do utworów mających powstać w przyszłości, jeżeli tylko umowa nie obejmuje całego przyszłego dorobku twórczego autora. W rozstrzyganej sprawie taki problem nie zachodził. Kolejne zarzuty wysuwane przez Sąd Apelacyjny względem sądu pierwszoinstancyjnego to pominięcie rozważań na temat oceny skuteczności przeniesienia autorskich praw majątkowych w umowie pomiędzy stronami. „Dopiero bowiem analiza postanowień umowy, z prawidłowym uwzględnieniem przepisów ustawy o Prawie autorskim i prawach pokrewnych, umożliwiałaby ocenę, czy działanie powoda było rzeczywiście niezgodne z wolą pozwanych, a przez to czy naruszało nie tylko ich interesy majątkowe, ale również pojęciowo odmienne przecież interesy twórcze,” czytamy w uzasadnieniu.

Z tych względów, uznając, że Sąd Okręgowy nie rozstrzygnął istoty sporu, sąd odwoławczy uchylił wyrok pierwszej instancji i przekazał sprawę temu sądowi do ponownego rozpoznania.

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 4 kwietnia 2001 r., I ACa 72/01, OSA 2002/2/6

Teza:

1. Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity: Dz. U. Nr 80 z 2000 r., poz. 904) nie wyłącza możliwości przeniesienia autorskich praw majątkowych do utworów mających powstać w przyszłości, w drodze stosowania art. 155 § 2 k.c. w związku z art. 555 k.c.

2. Dopuszczalna jest umowa o przeniesienie autorskich praw majątkowych do utworów mających powstać w przyszłości, jeżeli tylko nie obejmuje ona całego przyszłego dorobku twórczego autora.

Źródło: Materiał pochodzi z czasopisma Magazyn Literacki Książki Wydanie nr 146