Porada – umowa o przeniesienie autorskich praw majątkowych
Przekazanie praw autorskich – Swojego czasu wykonałem od podstaw pewne dzieło na polecenie i we współpracy z osoba finansującą cały projekt. Osoba ta chce podpisać ze mną formalną umowę zlecenie na obsługę i rozwój tego dzieła. W umowie tej domaga się przekazania praw autorskich oraz praw zależnych na wszystkich znanych polach eksploatacji. Jako twórca chcę zachować prawa do budowy innych dzieł na takim samym lub podobnym schemacie oraz osobiste prawa autorskie.
a) Czy w wypadku gdy brakuje w umowie zapisu o przekazanie autorskich praw zależnych umowa jest traktowana domyślnie jako umowa o udzielenie licencji niewyłącznej lub wyłącznej na korzystanie z dzieła ?
b) Jakie byłoby satysfakcjonujące rozwiązanie dla obu stron w sytuacji gdy formalnie prawa autorskie do technicznej części dzieła posiadam ja, natomiast prawa do zamieszczanych w dziele treści posiada tamta osoba?
c) Jakie zapisy należy zawrzeć w umowie aby w przyszłości uniknąć nieporozumień jeśli zastosuje takie same rozwiązania w innym swoim dziele ?
Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych przewiduje dwa podstawowe rodzaje umów prawa autorskiego – umowy przenoszące autorskie prawa majątkowe oraz umowy licencyjne. Z kolei w zakresie umów licencyjnych wyróżniamy dwie zasadnicze odmiany – umowy licencyjne wyłączne oraz umowy licencyjne niewyłączne. Jedynie zawarcie umowy przenoszącej autorskie prawa majątkowe oraz umowy licencyjnej wyłącznej wymaga formy pisemnej pod rygorem nieważności. Oznacza to a contrario, iż zawarcie umowy licencyjnej niewyłącznej może nastąpić w formie ustnej. Oczywiście w takim przypadku należy zbadać jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, a to niekiedy bywa utrudnione, szczególnie gdy strony są w konflikcie. Nie można z góry założyć, że umowa, w której brakuje zapisu dotyczącego praw autorskich – czy to ich przekazania czy tylko zezwolenia na korzystanie (licencja) – będzie zawsze traktowana jako umowa licencyjna niewyłączna. W sytuacji konfliktowej zadecyduje o tym sąd. Wydaje się jednak, że w sytuacji gdy przedmiotem umowy jest dzieło autorskie, a więc utwór w rozumieniu prawa autorskiego, strony zakładają jakąś formę korzystania zeń i w tym zakresie – co najmniej w sposób dorozumiany – dochodzi do udzielenia przez twórcę licencji, choć, jak już wyżej wspomniano, jedynie niewyłącznej.
W omawianej sprawie najkorzystniejsze dla twórcy byłoby zawarcie umowy licencyjnej niewyłącznej – wówczas zachowuje on prawo do bieżącej eksploatacji swojego dzieła bez względu na umowę zawartą z kontrahentem. Ten ostatni bowiem może z dzieła korzystać, ale nie na zasadach wyłączności. Co do autorskich praw osobistych, to z definicji nie mogą one zostać przeniesione na inną osobę, gdyż prawa te składają się na ścisłą, osobistą więź twórcy z dziełem. Dlatego też są nieprzenoszalne i niedziedziczne. Twórca może jednak zobowiązać się w umowie do niewykonywania autorskich prawa osobistych – wówczas jego kontrahent ma de facto więcej praw, przede wszystkim może nie oznaczać dzieła imieniem i nazwiskiem twórcy, sam decydować o pierwszym rozpowszechnieniu, a także ingerować w treść i formę utworu. Jeśli jednak w umowie nie zawarto klauzuli dotyczącej niewykonywania autorskich praw osobistych, wówczas kontrahent twórcy ma obowiązek prawa te respektować. Przykładowy katalog praw osobistych ustawodawca wymienia w art. 16 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Na podstawie przedstawionego stanu faktycznego trudno jednoznacznie odpowiedzieć na zagadnienie opisane pod lit. b. Jeśli wprowadzanie nowych treści do „technicznej części dzieła” stanowi ingerencję w treść tegoż dzieła, wówczas możliwe są dwa rozwiązania: albo kontrahent za każdym razem będzie uzyskiwał akceptację twórcy na taką ingerencję, albo twórca zobowiąże się w umowie do niewykonywania autorskiego prawa osobistego, tj. prawa do nienaruszalności treści i formy utworu, i wówczas kontrahent będzie mógł bez ograniczeń i bez konieczności akceptacji ze strony twórcy zmiany takie wprowadzać. Możliwe jest również trzecie rozwiązanie – przyjęcie przez strony założenia, iż powstaje utwór współautorski, do którego wkłady twórcze wniosły co najmniej dwie osoby. Trudno jednak jednoznacznie udzielić w tym zakresie porady, nie znając szczegółów stanu faktycznego.
By w przyszłości uniknąć nieporozumień w sytuacji, gdy twórca chce w przyszłości wykorzystywać swój utwór, należy – tak jak to stwierdzono na początku – dążyć do zawarcia umowy licencyjnej, preferencyjnie niewyłącznej. Wówczas twórca będzie mógł korzystać ze swojego dzieła bez ograniczeń czasowych czy eksploatacyjnych.
Podstawa prawna: ustawa z 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych – art. 41, art. 53, art. 67, art. 16.