Kontakt z nami

Kancelaria Patrimonium

ul. Elektoralna 17/17
00-137 Warszawa

tel.: 22 826 82 59
tel./faks: 22 827 76 89

e-mail: kancelaria@patrimonium.com.pl

Kontakt i mapa dojazdu
1 lutego 2008

Mamy kolejną nowelę. Prawa autorskie i pokrewne

W marcu Sejm uchwalił nowelizację ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. To konieczna implementacja unijnej dyrektywy w sprawie egzekwowania praw własności intelektualnej – implementacja o blisko rok spóźniona.

Unia macza palce


Dyrektywa 2004/48/WE w sprawie egzekwowania praw własności intelektualnej, zwana popularnie dyrektywą „Enforcement” od jej angielskiego tytułu, to – w stosunku do innych unijnych dyrektyw z zakresu prawa autorskiego – regulacja szczególna. Tym razem bowiem unijny ustawodawca dokonał ingerencji w przepisy proceduralne mające na celu ochronę praw własności intelektualnej, podczas gdy do tej pory maczał palce jedynie w ujednolicaniu przepisów prawa materialnego – czasu ochrony autorskich praw majątkowych, pola internetowego czy prawa najmu.


Celem dyrektywy „Enforcement” jest harmonizacja regulacji sankcji za naruszenie praw własności intelektualnej. Brak takiej harmonizacji „powoduje różnice w ryzyku i kosztach produkcji pirackich kopii w poszczególnych państwach członkowskich, co może stanowić zachętę do podejmowania działań bezprawnych w państwach o mniej rygorystycznym systemie egzekwowania praw własności intelektualnej,” czytamy w uzasadnieniu do projektu nowelizacji.


Ile warta jest szkoda?


Kluczowa zmiana w ustawie o prawie autorskim dotyczy zakresu odpowiedzialności odszkodowawczej naruszyciela. Dotychczas uprawniony miał (i jeszcze przez chwilę ma) następujące roszczenia w razie naruszenia jego autorskich praw majątkowych: 1) o zaniechanie naruszania, 2) o wydanie uzyskanych korzyści albo 3) o zapłacenie w podwójnej, a w przypadku gdy naruszenie jest zawinione, potrójnej wysokości stosownego wynagrodzenia w chwili jego dochodzenia, 4) o naprawienie wyrządzonej szkody na zasadach ogólnych, jeżeli działanie naruszającego było zawinione. Znowelizowany art. 79 ustawy o prawie autorskim daje uprawnionemu szerszy wachlarz możliwości. Może żądać on: 1) zaniechania naruszania, 2) usunięcia skutków naruszenia, 3) naprawienia wyrządzonej szkody: a) na zasadach ogólnych, b) poprzez zapłatę sumy pieniężnej w wysokości odpowiadającej dwukrotności, a w przypadku gdy naruszenie jest zawinione, trzykrotności stosownego wynagrodzenia, które w chwili jego dochodzenia byłoby należne, 4) wydania uzyskanych korzyści. Zmiana polega na tym, iż wydanie uzyskanych korzyści nie jest już alternatywą wobec żądania zapłaty odszkodowania w formie zryczałtowanej, lecz kolejnym, równoprawnym roszczeniem, którego można dochodzić obok tych, o których mowa w pkt 1-3. Warto dodać, że dyrektywa wprowadza tzw. minimalną ochronę – zasadniczo nic nie stoi na przeszkodzie, by poszczególne państwa członkowskie wprowadzały ostrzejsze sankcje za naruszanie praw autorskich. Tak też stało się w przypadku Polski. Zgodnie z dyrektywą odszkodowane zryczałtowane mogło stanowić jednokrotność stosownego wynagrodzenia, np. opłaty licencyjnej. W toku prac nad implementacją podkreślano, że takie złagodzenie sankcji (w Polsce tradycyjnie stosuje się dwu- lub w przypadku zawinionego naruszenia trzykrotność stosownego wynagrodzenia) doprowadziłoby do patologii – koszt naruszenia po stronie naruszyciela sprowadzałby się do konieczności zapłaty stosowanej na rynku należności bez jej multiplikacji. W związku z tym w nowelizacji utrzymano tradycyjne polskie rozwiązanie – dwu- lub trzykrotność stosownego wynagrodzenia.


Nowości spod igły


Zgodnie z zaleceniem dyrektywy wprowadzono do polskiej ustawy ochronny środek alternatywny – na wniosek naruszyciela i za zgodą uprawnionego w przypadku gdy naruszenie jest niezawinione sąd może nakazać naruszycielowi zapłatę stosownej sumy pieniężnej na rzecz uprawnionego, jeżeli żądanie zaniechania naruszenia lub usunięcia jego skutków byłoby dla osoby naruszającej niewspółmiernie dotkliwe.


Do naszej ustawy wprowadzono jeszcze jedną ciekawą nowość – możliwość domagania się, by sąd orzekł o podaniu do publicznej wiadomości części albo całości wyroku, w sposób i zakresie określonym przez sąd. Warto dodać, że jest to pierwszy przypadek wprowadzenia takiej instytucji na teren polskiego prawa cywilnego, dotychczas była bowiem znana jedynie prawu karnemu. Żądanie takie jest niezależne od „klasycznych” roszczeń kompensacyjnych, o których mowa w znowelizowanym art. 79 ust. 1 ustawy. Ponadto uprawniony może domagać się od naruszyciela jednokrotnego lub wielokrotnego ogłoszenia w prasie oświadczenia odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie – to wyraźne sformułowanie po raz pierwszy pojawia się w naszej ustawie, choć zamieszczanie ogłoszeń w prasie było powszechnie stosowane.


Czy polski ustawodawca okazał się nadgorliwy? Tak, jeśli popatrzeć na niewynikające z wymogów dyrektywy utrzymanie roszczenia o zapłatę przez naruszyciela stosownej kwoty na Fundusz Promocji Twórczości. Żądanie to jest niezależne od roszczeń wskazanych powyżej (art. 79 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych). Nie przysługuje jednak w każdej sytuacji – jest zastrzeżone tylko do przypadków, gdy naruszenie autorskich praw majątkowych jest zawinione i zostało dokonane w ramach działalności gospodarczej wykonywanej w cudzym albo we własnym imieniu, choćby na cudzy rachunek.


Ustawa nowelizacyjna trafiła do Senatu. Z uwagi na opóźnienie w implementacji (termin upłynął 29 kwietnia 2006 roku) przyjęto bardzo krótkie vacatio legis – nowe przepisy wejdą w życie 14 dni po ich publikacji w Dzienniku Ustaw.



Joanna Hetman Radca prawny
Artykuł ukazał się w „Magazynie Literackim KSIĄŻKI” nr 4/2007 (127)